Hiperurykemia

Istotą dny moczanowej jest hiperurykemia, czyli zwiększone stężenie kwasu moczowego we krwi. Jego obecność bada się pobierając krew. Dna moczanowa może być diagnozowana w przypadku, kiedy stężenie kwasu moczowego jest większe niż 7 mg/dl. W poradniku lek. Konrada Kokurewicza, na stronie 7 znaleźć można również podstawowe normy stężenia, indywidualne dla mężczyzn, kobiet oraz kobiet po przebytej menopauzie.

Hiperurykemia powoduje nie tylko dnę moczanową, ale jest niezwykle niebezpieczna dla prawidłowego funkcjonowania samych nerek. Jeśli stężenie kwasu moczowego jest zbyt wysokie może skutkować to stanem zapalnym nerek. O ile same ataki dny dają objawy bolesne w obrębie zajętego stawu, to trzeba zaznaczyć, że schorzenie to sieje spustoszenie w organizmie także w okresach międzynapadowych. To właśnie wtedy u pacjenta mogą pojawić się kamienie w drogach moczowych bądź napady kolki nerkowej.

Warto także zaznaczyć, że nie zawsze hiperurykemia prowadzi do dny moczanowej. Jak podaje lek. Konrad Kokurewicz w swoim poradniku, na hiperurykemię cierpi od 4,5 do nawet 12% całej populacji. Na 20 osób tylko połowa cierpi na dnę moczanową.

W leczeniu dny moczanowej jednym z głównych priorytetów jest zwalczanie hiperurykemii. Wysokie stężenie kwasu moczowego we krwi obniża się najczęściej stosując leczenie farmakologiczne. Znane są również naturalne metody wspomagające metody walki z tym zjawiskiem. To, jakie pokarmy spożywać, by wspomóc leczenie hiperurykemii szczegółowo opisuje lek. Konrad Kokurewicz w poradniku swojego autorstwa pt. Dna Moczanowa, na stronach poświęconych diecie zalecanej pacjentom cierpiącym na dnę moczanową.

 

3.8/5 - (26 votes)



Poradnik na dn����¯�¿�½ moczanow����¯�¿�½

5 Odpowiedzi do Hiperurykemia

  1. Doktorro pisze:

    Stężenie kwasu moczowego jest zwiększone poprzez picie alkoholu, wiec jesli pijemy duzo piwa to sami sobie fundujemy dnę moczanową. Może nie wystąpi ona wtedy, gdy pijemy piwo raz czy dwa w tygodniu. Ale jak ktoś chleje na umór, wtedy nie ma opcji żeby nie poniósł tego konsekwancji. A hiperurykemia wcale nie będzie najgorszą z nich.

  2. Gośka 37 pisze:

    To prawda. Mój tato niestety naużywał alkoholu i zaczął cierpieć na dnę. Miał też problemy z nerkami, pewnie właśnie przez hiperurykemię – był nawet kilkakrotnie dializowany. Teraz jest juz lepiej, rzucił picie, nabył sporo poradników, w tym ten Kokurewicza i rzeczywiście stosowanie sie do zaleceń przynosi pierwsze efekty.

  3. Wiki pisze:

    Tak was czytam i nie wierze… Ja mam dne moczanową (hiperurykemię) a w ogole nie piję alkoholu , nigdy nie piłam.. Więc co wy piszecie ? Pierwsze słyszę że od picia alkoholu ma się dne moczanową…

  4. Mila pisze:

    Czytam to i tez nie wierzę, że ludzie kojarzą dnę moczanową z piciem piwa! Ja także nie piję piwa i nigdy nie znosilam alkoholu a jednak choruję na dnę moczanową. Jesteś wiele innych przyczyn zapadalności na tę chorobę.

  5. Pakor pisze:

    ” Na 20 osób tylko połowa cierpi na dnę moczanową.”
    A na 50 osób lub 97?
    Jak parę lat temu przestałem używać jakikolwiek alkohole, to nic się nie zmieniło w mojej dnie moczanowej. Jak pół roku temu przestałem jeść mięso to poziom kwasu moczowego natychmiast spadł do właściwego poziomu przy równoczesnym braniu leku. Poprzednio nawet z lakami miałem przekroczoną normę.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

41 − = 40