Otyłość w dnie moczanowej

Wylicza się, iż 60% chorych na dnę moczanową boryka się także z otyłością. Jak wykazują badania (szczegółowo opisuje je lek. Konrad Kokurewicz w poradniku pt. Dna Moczanowa, na stronach 14-15) istnieje związek pomiędzy wagą ciała a stężeniem kwasu moczowego we krwi, którego zbyt duża ilość jest główną przyczyną występowania dny.

By zapobiec znacznej nadwadze a tym samym uniknąć choroby warto prowadzić zdrowy tryb życia, być aktywnym fizycznie i przede wszystkim stosować właściwą dietę na dnę moczanową. By nie doprowadzić do nadwagi istotna staje się wiedza dotycząca zapotrzebowania na energię każdego dnia przy uwzględnieniu masy ciała. Szczegółowo i jasno opisuje to lek. Konrad Kokurewicz na łamach autorskiego poradnika pt. Dna Moczanowa, na stronach 19-21.

Otyłość i nadwaga – nie pomagają w dnie moczanowej…

Jeśli pacjent boryka się z otyłością, do walki z dną moczanową niezbędne będzie zgubienie wagi. Nie zawsze jest to proste ze względu na spore ograniczenia w diecie chorego. Ponadto nie wskazana jest szybka utrata wagi poprzez stosowanie głodówek czy niskokalorycznych diet. Te potęgują tylko produkcję niekorzystnych puryn.

Optymalna utrata wagi to mniej więcej pół kilograma tygodniowo. Trzeba przy tym pamiętać, by odpowiednio nawadniać organizm – dobrze jest pić średnio 2-3 litry płynów dziennie.

Warto zauważyć, że u osób, którym uda się zgubić zbędne kilogramy zauważa się spadek stężenia kwasu moczowego we krwi a tym samym napady dny stają się łagodniejsze i występują rzadziej.

 

3.4/5 - (8 votes)



Poradnik na dn����¯�¿�½ moczanow����¯�¿�½

7 Odpowiedzi do Otyłość w dnie moczanowej

  1. Zwykły Tomek pisze:

    Wystarczy zrzucić parę kilogramów a miną objawy dny moczanowej. Gdyby ludzie źle sie nie odżywiali to nei było by takich chorób.

  2. Dominik pisze:

    Zawsze byłem otyły i niedawno moja otyłość odwdzięczyła mi się, właśnie w postaci dny moczanowej. W końcu mam motywację żeby zbić te zbędne kilogramy, które zebrałem przez te wszystkie lata. Zacząłem ostro ćwiczyć i jak na razie idzie mi całkiem nieźle. Już 2 kilo w dół 😀 Może dna też mi przejdzie razem z pozbyciem się nadwagi. Zobaczymy 😀

  3. Jurko pisze:

    To prawda. Ja też zmagałem się z otyłością, teraz z lekką nadwagą. Po kilku latach pojawiła się dna i zauważyłem, że ataki sa silniejsze w zalezności od stosowanej przeze mnie diety. Teraz kiedy zrzuciłam ponad 15 kilogramów nadal cierpię z powodu bólu palucha, ale nie jest on tak bardzo intensywny.

  4. Bartosz pisze:

    mam odwrotny efekt.Gdy schudłem około 25 kg dopiero dostałem ataków dny moczanowej… Poniewaz stosowałem diete białkową a aktualnie jem leki przy ostrych atakach leki steroidalne i ketonal odżywiam sie normalnie(pije piwo) biore milurit i przytylem 30kg… zacząlem sstosować ostropest plamisty to ataki troche ustąpiły . Gdy zrobiłem kuracje cytrynową profilaktyczną miałem 1 atak na kolano w czasie kuracji a od tamtej pory ataki zniknęły. Kuracje trzeba powtarzać!!!
    Ale picie soku z cytryn jest warte uniknięcia ostrych ataków
    kto to przeżył ten wie… Pozdrawiam Dno-Moczanowców;-)

  5. Beti pisze:

    Nadwagę zwalczałam dietą białkową Dukana. Straciłam 10 kg i nabyłam w zamian dnę moczanową. Staram się jeść w miarę rozsądnie, więc waga się utrzymuje. Od prawie roku systematycznie ćwiczę, więc straciłam kolejne 10 cm w obwodzie. Nie stosuję żadnej diety, piję alkohol (czerwone wino wytrawne), biorę jeden milurit 100 codziennie rano. Mam też nietolerancję glukozy, co wiąże się z braniem sioforu 850. Gdybym miala stosować się do diety antycukrzycowej i diety moczanowej, musiałabym zupełnie przestać jeść. Postanowiłam jeść normalnie, ale walczyć ćwiczeniami. Od tygodnia nie biorę miluritu i czekam, czy pojawi się ból. Może utrata łącznie 20 cm w obwodzie już przyniesie efekty? Jeśli nie, to wezmę milurit i walczę na bieżni do skutku. Pozdrawiam wszystkich.

  6. magda pisze:

    Witam, ja choruję od 27 roku życia, czyli od ponad 10 lat. Jestem kobietą. Pierwszym objawem był koszmarny atak podagry. Ataki powtórzyły się jeszcze 2 razy w odstępach rocznych. Od około 8 lat nie miałam żadnych ataków, ale… 4 lata temu bardzo mocno przytyłam 10 kg w niespełna 4 miesiące. Zastanawiam się czy to wina dny moczanowej. Czy istnieje jakieś forum dla osób zmagających się w tą chorobą??? Wcześniej nie miałam nadwagi i nie odchudzałam się, jadłam większość rzeczy w rozsądnych ilościach, ale teraz waga stała się problemem. Od 4 lat, pomimo zdrowego odżywiania (Zwykły Tomek) i aktywności fizycznej 3-5 razy w tygodniu nic się nie zmienia!!!
    Jeśli chodzi o kuracje: Jakie polecacie? Jakie macie doświadczenia? Cytrynowa (200 cytryn), czy są jakieś inne kuracje, które pomagają usunąć kwas moczowy? Czy robicie oczyszczanie wątroby (podobno kamienie żółciowe powstają także z nadmiaru kwasu moczowego).

  7. Barbara pisze:

    Radzę Ci sprawdzić tarczycę. Ja co prawda na dnę nie choruję,tylko mój mąż,ale mam hashimoto i w kwestii przybierania na wadze bardzo mi to przypomina mój problem.Choroby mogą się nakładać na siebie.Też zdrowo się odżywiam a pomimo leczenia nie jest łatwo.Dawniej jadłam wszystko i dużo i zawsze byłam szczupła.Co ciekawe tsh długo miałam dobre, dopiero usg tarczycy pokazało problem.
    Jeśli chodzi o męża to ma faktycznie nadwagę brzuszną, której nie potrafi zrzucić.I też mało je,chociaż dietę średnio przestrzega.Ale w miarę się rusza i nie pomaga mu to.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

39 + = 47